Choćby serce krwawiło, musisz postawić na konsekwencję i codziennie zaprowadzać dziecko, najlepiej o tej samej godzinie, do danej placówki. Robienie „święta” lub uleganie naciskom dziecka, które od rana ogłasza, że dziś nigdzie nie pójdzie, nie jest dobrym sposobem. forum.pclab.pl. dodany: 30.08.2009, 13:28:11 jak złapac faceta na dziecko. detalite. Gdyby ktoś nie wiedział jak złapać googlebota lub jak wygląda, to Aha. No to na dwoje babka wróżyła - albo twój syn mówi prawdę, albo podcukrowuje. Myślę, że facet faktycznie mu przywalił, ale może nie do końca sytuacja tak wygladała, jak twoj syn Antybiotyk zabija tylko bakterie, więc jak najbardziej można się nadkazić wirusem - wirusowi nie robi różnicy, czy antybiotyk zabija bakterie w gardle czy na zranionym łokciu. Sama wylądowałam niedawno z dzieckiem na SOR z tego powodu - wirus po antybiotyku (a właściwie pod koniec antybiotykoterapii, gdy 2 dni wcześniej dziecko . Czy któras z Was tak próbowała? wiecie...jesteśmy razem szczęsliwi itd. chcemy dziecka, ale On mi kaze skończyć najpierw magisterke...jeszcze rok mi został:( chce zajśc w ciaże juz!!! może tak dziwnie ujęłam to w temacie... ale chodzi mi o to jak zajść w ciaze, zebym on nie domyslił się, ze tego chce. wiem, ze bardzo by się ucieszył...ale ja nie chce juz tego odkładac w czasie.... dodam, ze nie zabezpieczamy się... stosunek przerywany..to wszystko... i darujcie sobie teksty, ze tak nie można i jestem zdzira, bo tak nie wolno... pytam tych co tak juz zrobiły lub zamierzają.. Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Proszę Państwa. Taki przypadek z dalekiej rodziny: Chodził chłopak z dziewczyną, trochę pochodził i jak to czasami bywa okazało się, że dziewczyna w ciąży jest. No i tu pojawia się rozbieżność. Chłopak twierdzi, że dziewczyna zapewniła go, że nie zajdzie, bo bierze tabletki i że on nie musi ze swej strony nic robić. No i zaszła. Dla mnie jasnym jest, że chłopak i tak wiele się nie obroni, bo dziecko jest dzieckiem on najprawdopodobniej jest ojcem i nasze prawo jest tu jednoznaczne bez względu na układy między młodymi. A może nie była w tym dość dokładna i życie obdarowało ją takim owocem. No ale co on teraz może zrobić. W sumie dopiero wchodził do życia, a tu nagle taki klops. Panna wydzwania do niego, do jego rodziców, grozi mu i im alimentami i sądem. Chce, żeby się o nią troszczył, był odpowiedzialny, dawał pieniądze, itp itd. On ledwo pracę złapał, a tu nagle chcą mu zabrać ponad połowę tej głodówki. Z tych wszystkich jego opowieści wychodzi dość brutalny wniosek, że próbowała go "wyrwać na dziecko". Oczywiście, że jest to relacja zupełnie jednostronna, ale jeśli jest prawdziwa, to bardzo źle o niej świadczy. A on ma duży problem, bo może się od niej długo nie uwolnić. Jakie on w sumie ma prawa ? Czy oprócz wieloletniego płacenia alimentów na to dziecko może jakoś doprowadzić do tego, żeby "panna" dała mu spokój ? W jaki praktycznie sposób odbywa się ustalenie ojcostwa i kto ponosi tego koszty ? Jeśli to będzie jednak jego dziecko, to co on może z tym robić dalej ? Chłopak jest załamany i myśli po prostu o wyjeździe za granicę, ale przecież to jest żadne rozwiązanie. konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" sorry ale to się nie nadaje na poradę prawną.... zanim się włoży jedną główkę trzeba pomyśleć ta drugą... a alimenty to taka przyjemność taty na raty...:)) i tak wyjdzie taniej niż kredyt bo ten bierze się na 30 lat:) Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" "Panna" może zażądać pieniędzy już w trakcie ciąży, aby zapewnić jak najlepsze warunki do wzrostu płodu, a po urodzeniu dziecka alimenty na to dziecko. Co ważne do ustalania alimentów nie liczą się aktualne zarobki, tylko to ile dana osoba MOŻE zarabiać, biorąc pod uwagę jej wiek, wykształcenie, predyspozycje itp. Nikt młodego nie może zmusić do bycia z tą dziewczyną, ale ciążą na nim obowiązki wobec dziecka. Nie jest tu istotna metoda stosowanej/domniemanej antykoncepcji. Jeżeli ma wątpliwości co do swojego ojcostwa, to po urodzeniu dziecka może wystąpić z powództwem o ustalenie ojcostwa. Wyjazd za granicę nic nie da, obowiązek alimentacyjny nie ustaje. Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Proszę Państwa Dziecka nadal nie ma, on nie może się bronić, a "panna" zatruwa jemu i rodzinie życie. Ciąża jest, alimenty będą i ja jak i on nie mamy co do tego złudzeń. Oczywiście jeśli będzie ustalone ojcostwo. Praktycznie nie ma dowodu na ojcostwo, nie było żadnych badań, ani nic takiego. A chłopak został już w pewien sposób okaleczony, tj. zniechęcony do związków z kobietami. Jak on ma znów z kimś rozpocząć życie skoro został tak wykorzystany. On raczej nie będzie ojcem tego dziecka. Ledwo szkołę skończył i zaczął pracę. Najwyżej będzie płacił alimenty. Pytania są takie: Ojcostwo bez wątpienia można ustalić dopiero po porodzie. W jaki sposób sąd może zmusić go do płacenia na opiekę w trakcie ciąży ? Tylko na podstawie oświadczenia kobiety ? W jaki praktycznie sposób odbywa się ustalenie ojcostwa ? Czy jeśli ojciec będzie się uchylał od badania to sąd może nakazać jego doprowadzenie na pobranie krwi ? Czy może go do tego zmusić ? Co może grozić mężczyźnie, który po prostu wyjedzie za granicę przed ustaleniem ojcostwa ? Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Grażyna A.:Chyba nie zrozumieliśmy sie... TERAZ NAJWAZNIEJSZE JEST DZIECKO!!! A NIE "BIEDNY, ZRANIONY CHLOPAK", czy "WREDNA DZIEWCZYNA"!!! Pani Grażyno To jest jeszcze dzieciak, tak samo jak przyszła matka. Ojciec z niego żaden, ledwo szkołę skończył. Oboje się do tego nie nadają. Nie chcę się więcej wdawać w takie rozważania. Interesuje mnie po prostu jak praktycznie załatwia się sprawy niechcianego ojcostwa. konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Wszystkim obecnym przypominam, że jest to forum : bezpłatne porady prawne. Udzielamy merytorycznych odpowiedzi ;) Gracjanie, z braku czasu odpowiem Tobie w telegraficznym skrócie: 1. W przedstawionej przez Ciebie sytuacji zachodzi domniemanie ojcostwa mężczyzny, o którym piszesz. W myśl bowiem art. 85 § 1 kro, domniemywa się, że ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka. W myśl § 2 powołanego artykułu, okoliczność, że matka w tym okresie obcowała także z innym mężczyzną, może być podstawą do obalenia domniemania tylko wtedy, gdy z okoliczności wynika, że ojcostwo innego mężczyzny jest bardziej prawdopodobne Matka może wywodzić swoje roszczenie z treści art. 141 § 1 kro w myśl którego ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. 2. To w interesie mężczyzny jest ewentualne obalenie domniemania ojcostwa. Jeżeli nie zostaną przeprowadzone badania DNA sąd ustali ojcostwo zgodnie z twierdzeniem matki. 3. Jeżeli mężczyzna wyjedzie za granicę przed ustaleniem ojcostwa, wówczas może ponieść konsekwencję wymienioną w pkt. 2. Po ustaleniu ojcostwa, jeżeli w sposób uporczywy będzie uchylał się od obowiązku alimentacyjnego, wówczas może ponieść odpowiedzialność karną z art. 209 § 1 kk. Edit: Odnośnie pkt. 1 dodam jeszcze, że matka dziecka, w myśl art. 142 kro, może wystąpić z roszczeniem, aby mężczyzna jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną. Należy również pamiętać o obowiązku alimentacyjnym mężczyzny wobec G. edytował(a) ten post dnia o godzinie 23:49 konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Darek A.: ok skoro można to udowodnic to czy można nakazać takiej osobie aborcji? Pytam tak z ciekawości - chodzi mi o przypadki gwałtów kiedy kobiety aborcje raczej przeprowadzić mogą. "Wpadka" z premedytacja to moim zdaniem coś w rodzaju gwałtu - oczywiście nie dosłownie - chodzi mi o sam fakt czy jakoś dany facet może się z tego wybronić - a jedyną wybrona jest aborcja, bo przeciez poczęte dziecko to już obowiązek wychowania. Nie można. Aborcja dopuszczalna jest w trzech przypadkach, tj. gdy: 1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, 2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, 3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Maciej G.: Nie można. Aborcja dopuszczalna jest w trzech przypadkach, tj. gdy: 1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, 2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, 3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Dzięki za rzeczową odpowiedź. a czy świadome spowodowanie ciąży wbrew drugiej osobie (co jak wczesniej zaznaczyłes da sie udowodnic) nie podchodzi pod czyn zabroniony ? :) konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Oksana V.: Marcin W.: Oksana V.: Jeśli komuś będzie naprawde z tym ciężko w życiu, to tylko i wyłącznie dziewczynie, fizycznie i psychicznie, taka subtelna różnica dla wtajemniczonych, ale napewno nie jest to zniszczenie niczyjego życiano bo samiec to zawsze nieczuły brutal, zgadza się? tak czy owak, dziewczyna pokpiła o dziecku, przecież o nie chodzi, prawda?Na razie chodzi o nie tylko żeńskiej części piszącej posty kapitalikami:) Nie zrozum mnie źle - w mojej opinii też dziecko w tej sprawie zasługuje na większą uwagę, ale nie jest to przedmiotem dyskusji. Chcąc dojść jakiegoś wniosku, niektóre kwestie trzeba wyłączyć poza nawias. Tym lepszy analityk, im chłodniej do zagadnienia może podejść. Więc tak, jasne - dziecko jest szalenie w tej sprawie ważne. Ale dlaczego ograniczać się do dziecka? Dlaczego nie rozszerzyć istotnych kwestii związanych z tematem o wychowanie seksualne w szkołach? Bo żadna z tych kwestii nie jest przedmiotem dyskusji - rozmowa toczy się o to, że facet łazi po ścianach, żyć mu się nie chce, bo nie umie się zachować jak facet i ponieść konsekwencji swoich czynów. Seks jest największym potencjalnym zobowiązaniem jakiego się człowiek może w życiu podjąć i to, że się z tego sprawy nie zdawało wcześniej, nie zwalnia z tego zobowiązania. Gracjan - powiedz swojemu kuzynowi, by zaczął zachowywać się jak mężczyzna i pomóż mu w tym. Nie pomagasz mu ani tym wątkiem, ani kierunkiem, w jakim go Dymek edytował(a) ten post dnia o godzinie 00:12 konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Nie, nie podchodzi. Mozna co najwyżej oceniaać powyższe zachowanie w kontekście czynu niedozwolonego i ewentualnej odpowiedzialności cywilnej, natomiast nie jest to czyn zabroniony. konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Gracjan R.:>Chłopak jest załamany i myśli po prostu o wyjeździe za granicę, ale przecież to jest żadne rozwiązanie. U mnie w rodzinie było podobnie tylko on był na 100% ojcem i dał nazwisko ale wyjechał za granice i alimenty przez lat płacili jego rodzice czyli nie było zmiłuj,sąd tak zarządził. konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" to forum porad prawnych. tak dla przypomnienia. PORAD PRAWNYCH. A NIE FORUM PSYCHOLOGICZNE. konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Tyle, że co tu prawnie radzić, poza kwestią alimentacyjną oraz ustalenia ojcostwa? Ponadto prawnicy też mają uczucia. :) konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" skoro tak to zmień proszę forum. bo takie wypowiedzi są nie na miejscu i nie na tym forum. warto pamiętać gdzie się człowiek wypowiada. jeśli nie macie nic do powiedzienia w sensie prawnego doradztwa danej osobie - wypowiadanie się i bicie piany nie ma sensu i jest niezgodne z tego co wiem z regulaminem :) Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Elwira Borek: Karolina Osińska: Gdyby go zgwałciła to tak. Czyli można rozumieć to w ten sposób, że gdyby mężczyzna udowodnił, że kobieta "zrobiła to" z nim na siłę, Sąd mógłby kazać usunąć jej ciążę? Ciężko mi to sobie wyobrazić.. Nie, nie, nie. Tylko: byłby to "czyn zabroniony", więc kobieta dostałąby wyrok za gwałt. Aborcji nikt jej nie może nakazać. konto usunięte Temat: złapać faceta metodą "na dziecko" Elwira Borek: Karolina Osińska: Gdyby go zgwałciła to tak. Czyli można rozumieć to w ten sposób, że gdyby mężczyzna udowodnił, że kobieta "zrobiła to" z nim na siłę, Sąd mógłby kazać usunąć jej ciążę? Ciężko mi to sobie wyobrazić.. Niby jak to wyegzekwować? Przychodzi po kobietę policja (bo sama na pewno nie pójdzie), zabiera do szpitala, a lekarz na siłę dokonuje aborcji??? Nie.. coś tu jest nie tak.. Nie. Zgodnie z ust. 4 art. 4a ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży "Do przerwania ciąży wymagana jest pisemna zgoda kobiety". Prawo co do zasady nie reguluje wszystkich możliwych sytuacji a zabezpiecza pozycję strony słabszej. Myślę, że ustawodawca nie przewidział sytuacji gdy ciąża może być wynikiem gwałtu kobiety na mężczyźnie, tak jak długo długo nie przewidywał sytuacji, że to ojciec dziecka może chcieć dochodzić swojego ojcostwa (może chcieć udowodnić, że to on jest ojcem dziecka) - dopiero od lipca 2004 roku zmieniły się przepisy w ten sposób, że również ojciec dziecka może żądać przed sądem ustalenia swojego ojcostwa - do tego czasu ustalenia ojcostwa mogli żądać tylko matka i dziecko :) Podobne tematy Bezpłatne porady prawne » Pozbawienie praw rodzicielskich gdy dziecko jest... - Bezpłatne porady prawne » Ulga na niepełnosprawne dziecko a zajęcie komornicze - Bezpłatne porady prawne » tym razem ja proszę o poradę - dziecko poparzone w... - Bezpłatne porady prawne » Mój pies pogryzł dziecko!Co teraz będzie? - Bezpłatne porady prawne » nie szczepic dziecko - jak to zrobic zgodnie z prawem? - Bezpłatne porady prawne » moze niemiec adoptowac polskie dziecko?? - Bezpłatne porady prawne » zgon ojca a niepełnoletnie dziecko - Bezpłatne porady prawne » dziecko w sądzie - Bezpłatne porady prawne » odliczenia od podatku - ulga na uczące się dziecko - Bezpłatne porady prawne » Pełnomocnictwo w sprawie o odrzucenie spadku za... - Czy łapanie męża na dziecko jeszcze się zdarza? Widząc w internecie różne wpisy na forach i komentarze pod artykułami niestety tak się cały czas że zarówno kobiety jak i mężczyźni są teraz mądrzejsi i zdają sobie sprawę, jakie może mieć konsekwencje tworzenie związku czy zawieranie małżeństwa z przymusu, z poczucia obowiązku, z poczucia winy. Wszystkie te reakcje i emocje występują bowiem wtedy, gdy kobieta specjalnie zachodzi w ciążę, aby zatrzymać przy sobie mężczyznę. A ten zostaje z nią, choć chciał czy nawet już odszedł, ponieważ uważa wspólne wychowywanie dziecka za obowiązek lub sądzi, że tak będzie lepiej dla drogą jak to jest możliwe, że kobieta zachodzi w ciążę, a facet o tym nie wie? Tak jakby w czasie stosunku nie było go na miejscu. Jakby kompletnie nie interesował się tym, co i kiedy dzieje się z ciałem kobiety. No i z nią samą. Jak to możliwe, że kobieta sądzi, że gdy zmusi faceta do pozostania, to on automatycznie naprawdę ją pokocha i nabędzie ochoty na wspólne życie? I dlaczego sądzi, że można powołać na świat nowe życie dla własnej przyjemności i zadowolenia bycia z mężczyzną. Który, jak już napisałem, nie chce z nią zdarzają się również sytuacje, gdy to mężczyzna szantażuje kobietę i właściwie siłą zmusza ją, żeby z nim była, na przykład uzależniając ją od siebie finansowo albo szantażując z tych działań nie ma sensu i przynosi tylko i wyłączeni szkody dla kobiety, mężczyzny i dziecka. Rozumiem, że pragnienie bycia z kimś, strach przed samotnością mogą być wielkie i wpływać na ocenę sytuacji i postępowanie człowieka. Rozumiem, że w konkretnym momencie, gdy ktoś mówi nam, że chce od nas odejść, wydaje się, że nie przeżyjemy tego. Jednak są to sytuacje, które mogą, a nawet na pewno zdarzą się w życiu większości można łapać męża na dziecko, żony na pieniądze czy litość, ponieważ związek zbudowany na przymusie i kłamstwie, prędzej czy później będzie generował wiele problemów i albo rozpadnie się, albo nie będzie szczęśliwy. Nie wspominają już o dziecku, które, jakkolwiek podniośle to brzmi, zamiast być owocem miłości, będzie wyprodukowane, aby spełniły się czyjeś Sekrety Udanych Związków>>> Żona nie chce uprawiać seksu Rozpoczęte przez ~Daniel, 17 lip 2022 ~Samotny w małżeństwie Napisane 20 lipca 2022 - 09:35 ~Anonim napisał:Niekoniecznie. W większości to kobiety racjonalne, nastawione na cel, a celem jest posiadanie męża i dzieci, bo nawet w dzisiejszych czasach staropanieństwo nie jest dobrze postrzegane. I w pewnym wieku zaczyna się desperacja. Poświęcają się rok, dwa, ba wtedy to jest eldorado, facet myśli, że trafił w 10, kobieta skarb, a po ślubie/ciąży szybkie cięcie i celibat. Potem jeszcze często dają się nabrać na drugie dziecko i to jest definitywny koniec. Cel osiągnięty, sex już nie jest potrzebny. Ale trwają. Dużo małżeństw to taka właśnie fikcja, bo inaczej tego nazwać nie można. Pełna zgoda z tym, że niekoniecznie takie własnie kobiety rozkladają nogi przed innymi. Najprędzej rozkładaja nogi, te które lubia seks, ale w zwiazku jest go malo, albo są niezadowolone z niego. Widze to po mojej żonie, ze mna niechętnie, ogólnie seks nie interesuje jej, wiec nie rozumiem, dlaczego z innym mialby ja bardziej interesować. Nawet ja podpuszczałem wiele razy, to mowiła cos o obrzydzeniu w stosunku do seksu z obcym facetem. Są kobiety po prostu dla których seks to obowiązek, nawet przykry, wiec nie rozumiem, dlaczego z obcym facetem mialby być przyjemniejszy, wrecz bym powiedzial tym bardziej odrazajacy. Zaletą bycia z taka kobietą jest, ze Cie nie zdradzi, ale w sumie mala pociecha jak męzowi dawkuje. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 10:06 ~Samotny napisał: Pełna zgoda z tym, że niekoniecznie takie własnie kobiety rozkladają nogi przed innymi. Najprędzej rozkładaja nogi, te które lubia seks, ale w zwiazku jest go malo, albo są niezadowolone z niego. Ale naprawdę nie ma żadnego obowiązku aby być w związku , naprawdę kobieta może zostać samotna , jak nie potrzebuje czułości i sexu. Może sobie kupić pieska albo kotka i będzie miała towarzystwo. Po co ma niszczyć życie innej osobie ??? jak ktoś chce być w związku to musi się liczyć z druga osobą i jej potrzebami , na tym polega związek. Bycie samolubem i myślenie tylko o sobie i swoich potrzebach to nie w związku. Naprawdę nie rozumie po co być męczennikiem. Dzieci i tak zawsze będą nasze i nawet rozwód tego nie zmieni. Dziwi mnie podejście i postępowanie kobiet , bo mają świadomość że sex jest mężowi potrzebny i mają świadomośc że jakby nie sex to nie bylo by ich w tym związku .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 20 lipca 2022 - 14:26 ~Facet46 napisał: (...) Dziwi mnie podejście i postępowanie kobiet , bo mają świadomość że sex jest mężowi potrzebny i mają świadomośc że jakby nie sex to nie bylo by ich w tym związku .. @Facet46 Wybacz, ale nie zgadzam się z Tobą. Zastosowales jedno wielkie mega uproszczenie :) Obsługa kobiety wcale nie polega na naciśnięciu magicznego "guziczka" w dole brzucha i wtedy ona rozklada nogi czy wypina tyłek i jest gotowa do uprawiania seksu :)) A co będzie jak trafi się model, gdzie naciśnięcie guzika nie daje żadnego efektu ? :) i jak uruchomić ten model ? :))) Seks jest bardzo ważny i dla niego i dla niej ....jednak stanowi pewien WYNIK zdrowych relacji k+m jakie panują w związku. Warto zadać sobie pytanie: co mogę robić z nią/nim poza uprawianiem seksu ? I to jest temat rzeka...to cała nasza codzienność, wspolne dbanie o rodzinę, opieka nad dziećmi, nad sobą, pamietanie o rocznicach, kwiatach, o chwilach że sobą tych takich powszednich ....taka zwykła codzienność z czasem przyciasnym kacikiem na naszą intymność - to właśnie wpływa na ten końcowy WYNIK, na seks który ma cieszyć dwie strony ... nawet bez naciskania guziczka ;)) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Anonim ~Anonim Napisane 20 lipca 2022 - 18:05 Wiesz myślę że prawie żaden facet by się nie związał z kobietą jakby mu powiedziała że nie lubi sex i woli celibat ;) Oczywiście. Żaden normalny facet nie zwiąże się świadomie z zimną rybą. A to są zimne ryby i podstępne żmije w jednym. Wiedzą jak "złapać" faceta więc grają do ślubu namiętne kochanki, bo to jedyna droga. One doskonale zdają sobie sprawę z tego, co robią. Znają z góry scenariusz tego małżeństwa i wiedzą, że sex się skończy, jak tylko opadnie kurz po weselu. Więc jak później sex znika to facet czuje się oszukany i ma do tego prawo. Czuje się oszukany i co z tego? Siedzi w takim "związku" bo..... tu każdy dopisze sobie swoją własną listę. I zostaje jęczenie na forum jaki to biedny, jaki wyposzczony, jak ma dość takiego życia. I dalej siedzi. I dalej jęczy. A potem budzi się w okolicach 50tki i beczy, że zmarnował sobie najlepsze lata. Wtedy uważam że albo szczera rozmowa z żona że albo związek wróci do normalności (sex) albo jakaś inna kobieta będzie mu go dawać za zgodą żony , albo .. rozwód .. Ale wiesz, że jak kobieta jest oziębła, to po takiej rozmowie będzie tylko ze strachu WYKONYWAŁA SWÓJ MAŁŻEŃSKI OBOWIĄZEK. Jej oziębłość nie zniknie przecież, a sex będzie jedynie odbębnianiem tego, co MUSI robić, żeby nie stracić męża. Nie wiem czy facet potrafi czerpać przyjemność z takiego sexu. Jeśli to typowy "ruchacz" to pewnie tak. Jeśli jednak prezentuje sobą coś więcej, to nie sądzę, żeby taki sex go zadowalał. Osobiście uważam że jak ktoś myśli o sobie i swoich potrzebach to nie nadaje się do związku .. Sex jest bardzo ważny , bo podgrzewa uczucia , zwiększa więź i w małżeństwie powinien być czyms normlanym a nie czymś "od święta" i wymuszonym .. No nie nadaje się, ale takie małżeństwa to raczej częsta praktyka. Ludzie są razem z przyzwyczajenia, obawy przed zmianami, wygody. Są razem bo mają kredyt, dzieci. Bo po co rezygnować z dobrze znanego bagna, skoro nie wiadomo, co będzie w następnym związku. Zakładają, że to samo. Temat rzeka. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Szklana Panna ~Szklana Panna Napisane 20 lipca 2022 - 18:49 Przykro to pisać, ale opisane przez Ciebie symptomy wskazują, ze pojawił sie ktoś trzeci. Żona zaangażowała sie co najmniej emocjonalnie, mam nadzieje ze jeszcze nie zdradziła cię fizycznie. Jeśli unika seksu, to najczęściej nie chce zdradzić kochanka. Jest młoda, znudzona rutyna małżeńska i przewidywalnym seksem z tobą. Chyba znalazła motylki na boku. Na twoim miejscu jednak bym ja sprawdziła dyskretnie. Jeśli nic nie znajdziesz, zacznij szczerze rozmawiać z żona o waszych potrzebach. To trudne, ale moze uratować wasze małżeństwo. Jeśli sie okaże, ze cię zdradza, będziesz musiał podjąć jakas decyzje. Najgorsze co możesz robić, to nie robić nic i brać ta sytuacje na prawda jest taka, ze kobieta nie chce sie kochać z partnerem, do którego nic nie czuje. Obym sie myliła… Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 23:03 ~Nerd napisał: Seks jest bardzo ważny i dla niego i dla niej ....jednak stanowi pewien WYNIK zdrowych relacji k+m jakie panują w związku. Warto zadać sobie pytanie: co mogę robić z nią/nim poza uprawianiem seksu ? I to jest temat rzeka...to cała nasza codzienność, wspolne dbanie o rodzinę, opieka nad dziećmi, nad sobą, pamietanie o rocznicach, kwiatach, o chwilach że sobą tych takich powszednich ....taka zwykła codzienność z czasem przyciasnym kacikiem na naszą intymność - to właśnie wpływa na ten końcowy WYNIK, na seks który ma cieszyć dwie strony ... nawet bez naciskania guziczka ;)) Ty też uprościłeś bo wiadomo w związku nie tylko jest sex. Sex powinien być w związku czym normalnym i naturalnym i tyle. Uważam że sex jest czymś normlanym i nie jest to jakaś "nagroda" i coś "dziwnego" , to powinno być normlane że osoby które się kochają w ten sposób okazują swoją miłość... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 23:11 ~Anonim napisał: No nie nadaje się, ale takie małżeństwa to raczej częsta praktyka. Ludzie są razem z przyzwyczajenia, obawy przed zmianami, wygody. Są razem bo mają kredyt, dzieci. Bo po co rezygnować z dobrze znanego bagna, skoro nie wiadomo, co będzie w następnym związku. Zakładają, że to samo. Temat rzeka. Czasy się zmieniły i tak samo podejście .. Kiedyś rozwodnik/rozwódka były źle odbierane i często miały z tego powodu przykrości ... Teraz się to zmieniło i rozwód zrobił się czymś normalnym i często na pewno jest nadużywany , bo wiele związków można by naprawić , ale do tego potrzeba chęci obu stron a jak nie ma chęci naprawy z obu stron to często rozwód to jedyne rozsądne rozwiązanie. Naprawdę nie rozumiem czemu niektórzy robią za męczęnników i żyją z kimś kto ich tak naprawdę nie kocha już , nie ma między nimi żadnych uczyć , przytulania , całowania , żadnego sexu albo tak sporadyczny i "na odwal" że aż strach myśleć. Ci ludzie też mogą być jeszcze szczęśliwi , tylko muszą wreszcie coś zrobic a nie tylko jęczeń i narzekać jacy to nieszczęśliwi i nie kochani , że nie ma sexu od lat. Od jęczenia nic się nie zmieni .. Naprawdę czasami warto "zaryzykować" i się rozwieźć i znaleźć kogoś kto odwzajemni nasze uczucia i poczuć coś co nigdy albi przez lata się już nie czuło , czyli uczucie bycia kochanym , pożądanym , gdzie sex jest samą przyjemnością i itd .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~admech ~admech Napisane 21 lipca 2022 - 12:09 ~Facet46 napisał: Naprawdę czasami warto "zaryzykować" i się rozwieźć i znaleźć kogoś kto odwzajemni nasze uczucia i poczuć coś co nigdy albi przez lata się już nie czuło , czyli uczucie bycia kochanym , pożądanym , gdzie sex jest samą przyjemnością i itd .. Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 13:34 ~admech napisał: Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Admech, jakbym ja to pisał, normalnie. Tez uważam, ze trzeba mieć naprawdę solidne podstawy albo powody, zeby chcieć rozwodu. A kiepski seks wg mnie nie należy do tak cieżko gatunkowych rzeczy, zeby rozwalac sobie zycie, bo przecież rozwód to jest przemeblowanie calkowite zycia. Gdy nie ma dzieci, jestesmy mlodzi, wtedy mozna, ale co ja mam teraz rozwód brać , 45 lat na karku, dzieci, które pewnie to ciezko przezyją. W rodzinie, bede ten najgorszy, co odszedł, bo mu seksu było mało. A z kolejna może być wtopa, nie wiadomo na kogo trafimy, bedzie dobrze przez chwile a pozniej ta sama melodia. Dla mnie rozwód , to musi być ogolnie chujowo w związku, na wszystkich plaszczyznach, ale jeden element nie jest w stanie wg mnie tej szali przechylić. Rozwazałbym rozwód, gdybym dowiedziął sie o zdradzie zony, lub gdyby żona mnie poniżała. Z drugiej strony wszyscy sie od siebei róznimy, i nie ma co generalizować. Wielu zachowa sie w podobnej sytuacji inaczej. Jest tu wiele czynników i zmiennych. Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy jednak sie rozwodzą przez seks tylko, chociaż cholera wie jak to jest ,bo nikt tu pewnie calej prawdy nie pisze. Najlepiej mają ci co sie dopasowali, ale wg mnie takie pary sa w mniejszości, pewnie 10% wszystkich małżeństw a wiekoszość to taka norma, jeden chce druga nie chce, taka proza zycia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 21 lipca 2022 - 13:35 ~admech napisał: Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. To jest bardzo dobra opcja o ile druga strona ją w pełni akceptuje. Jeśli robisz to za jej plecami to sorry, ale jest to co najmniej nieeleganckie i niegodne faceta z klasą. Dla jednych to istotne, innym mężczyznom to wisi... Napisałem już o tzw kłamstwie w zbożnym celu...jednak to jest nadal kłamstwo. Może tylko pozornie twoje potrzeby nie mają dla niej znaczenia...Może gdybyś przedstawił jej swoją propozycję to coś by w niej pękło...może by zrozumiała, że przestaniesz ja traktować jak kobietę...i będzie teraz tylko koleżanką. Takie przesunięcie dla niektórych kobiet jest bolesne tak samo jak wycięcie macicy. Po takim zabiegu przechodzą bardzo poważny kryzys emocjonalny, uważają że straciły swoją kobiecość... Twoja żona może nie stanie się od razu boginią małżeńskiej alkowy, ale wiedzieć powinna, że jej mąż chce zaspokajać swoje potrzeby na zewnątrz. Coś jednak kiedyś was łączyło zanim zgasla namiętność ... Nie oceniam Cię, więc nie miej mi nic za źle.. Jest wiele małżeństw że stażem, gdzie wszystko świetnie działa... próbuj ! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 13:58 ~Nerd napisał: To jest bardzo dobra opcja o ile druga strona ją w pełni akceptuje. Jeśli robisz to za jej plecami to sorry, ale jest to co najmniej nieeleganckie i niegodne faceta z klasą. Dla jednych to istotne, innym mężczyznom to wisi... Nerd,ale co to są za argumenty, jedne nie lepsze od drugich. A czy to jest eleganckie jak żonie sie znudziło bzykać i nie widzi w tym porblemu i cierpienia faceta ? To jest mega eleganckie, niestety, ale człowiek nie lubi sie męczyc i jak nie ma zrozumienia w tych kwestiach, to takie zachowanie kobiet (lub mężczyzn) pcha ich mężów (żony) do zdrady. NIkt nie bedzie cierpiał w koncie i powtarzał jakie to nieeleganckie. Jest takie powiedzienie zdaje sie Einsteinowi jest przypisywane "Łatwo jest przestrzegać reguł jak jest się najedzonym" Wiec wy wszyscy najędzeni, nie bądzie taki swięci, bo los sie moze odwrócic. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 14:00 oczywiscie w kącie, a nie koncie.:))) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 21 lipca 2022 - 18:36 ~admech napisał:[ Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Ile ty masz lat 80-90 czy co ;) Wiele ludzi się rozwodzie i ponownie zakłada rodziny i nie jest to coś dziwnego. Myślę że takie "następne" związki są już bardziej udane od tych pierwszych , bo przy tych pierwszych nie mieliśmy żadnego pojęcia o życiu , o rodzinie i itd. Często były to małżeństwa i związki z przypadku i itd. Często już bardzo szybko czar tych małżeństw prysnął i trwają one tylko by trwać .. Co do kochanki. Jak żona się zgadza to czemu nie. Jak się nie zgadza to jest zwykła zdrada. Jak według ciebie tak ma wyglądać "udany" związek to nie mam więcej pytań .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~normalnyjestem ~normalnyjestem Napisane 22 lipca 2022 - 00:04 Wiele jest czynników unikania seksu i zdrada-romans wcale nie są chyba główne. Ktoś wspomniał o bólu związanym z stosunkiem inny że nie ma potrzeb bo też tak się zdarza a ja od siebie dodam że znałem małżeństwo gdzie kobieta po porodzie doznała zmiany sfery zapachowej. Przy zbliżeniu albo w sytuacji gdzie wyzwalane duże pokłady potu dochodziło do dosłownie odrzucenia małżonka co doprowadzało do natychmiastowego konca igraszek. Po kilku latach się rozeszłi ale nadal są w dużej przyjazni i pomagają sobie nawzajem jak rodzeństwo wychowując dzieciaka. Ona dalej samotna a on ma po dłuższym czasie związał się. Życie pisze różne scenariusze. Autorze obserwuj, porozmawiaj z żoną oczywiście bez sugestii romansu z jej strony. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 07:29 ~admech napisał: Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? . Oosbiście uważam że związek to dwójka zadowolonych ze związku ludzi którzy się kochają. Dzieci wyczuwają i czują czy w związku jest wszystko w porządku a brak sexu , miłości , czułosci to oznacza że nie jest ok. Takie same "wzorce" przejmą kiedyś dzieci .. Uważam też że rozwód to nie koniec świata. W większości w związek małżeński wchodza osoby niedoświadczone , często tak naprawdę niedopasowane co wychodzi już po dość krótkim czasie. Naprawde jaki sens jest ciagnąc związek jak okazuje się że miłości nie ma już , nie ma dopasowania a osoby zupełnie do siebie nie pasują ? Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Nie ma żadnego obowiazku aby z następną kobietą brać od razu ślub. Wiele kobiet w wieku około 40lat już tego nie oczekuje i można spokojnie być w związku partnerskim , bez żadnych zobowiazań. Najważniejsze jest aby obie strony były zadowolone ze związku. Ryzyko zawsze jest ale jak po porstu się nie uda to dalej człowiek będzie szukał .... Dla mnie męczenie się w związku to głupota i nie ma na to żadnego wytłumaczenia. A zdradzanie żony to już świństwo i zwykłe tchórzowstwo. Ja niedługo będę miał 47 lat. Kilka miesięcy temu poznałem kobietę i jestem z nią szczęśliwy. Czuję się kochany i wiem że mnie kocha , to się czuje. Ja tez ją kocham. Małżeństwa nie planujemy , starczy nam związek partnerski. Ale też szklanej kuli nie mam i nie wiem jak będzie w przyszłości. Jak się nam nie ułoży to po prostu się rozstaniemy. Uważam że każdy zasługuje na szczęście i zadowolenie ze związku , bo po to przecież brał ślub. Związek to dwie dopasowane połówki , jak nie są dopasowane to nie ma związku a jest zwykła fikcja .. Osobiście uważam że zdrada powinna być bardzo bardzo kosztowana dla osoby która zdradziła (zdradza) aby była dodatkowym "hamulcem" aby jej w chwili "słabości" nie popełnić. Naprawdę nie ma obowiązku trwać w związku i po to są rozwody aby niedopasowani ludzie się bez sensu nie męczyli w związku. Jakoś w innych sferach życia jak ktoś nie zadowolony jest z czegoś to to zmienia a nie dalej w tym tkwi , to czemu nie tak samo ma nie być ze związkiem ? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~admech ~admech Napisane 22 lipca 2022 - 11:43 ~Facet46 napisał: Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 22 lipca 2022 - 12:30 ~admech napisał:~Facet46 napisał: Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Kolego admech, w punk, w punkt, piękne napisane. Zaraz napiszą jak to dzieci złe wzorce wynoszą, tylko u mnie wszystko jest OK, oprócz żaru w łozku wiec skąd te zle wzorce mają wynieść. No chyba, ze mowimy o pato rodzinie, kłotnie, wyzwiska, alkohol, bicie kobiety lub odwrotnie :).. wtedy rozwód to dobry wybór. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Życzliwa ~Życzliwa Napisane 22 lipca 2022 - 14:01 [quote=~admech Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Nie jest dobrą opcją. „Kłamstwo ma krótkie nóżki, panie Bogdanie, nie wie pan o tym? Popierdala sobie na nich gładko, ale tylko do czasu, aż się o nie potknie, co zdarza się na ogół dość szybko, właśnie dlatego, że są takie krótkie.” Marek Stelar, Rykoszet Niechęć do kochania własnej żony czy męża jest dobrym powodem do zakończenia małżeństwa. Wystarczy powiedzieć żonie czy mężowi prawdę i zakończyć tą farsę. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 14:08 ~admech napisał: Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Rozumiem że zdradzanie i oszukiwanie żony jest według ciebie ok i nie widzisz w tym problemu. To może powiedz żonie o tym i zobaczymy co powie , powiedz też rodzinie , zapewne też będzie ok. Ty sam niszczysz ten związek i rodzinę zdradzając żonę , więc nie chrzań mi tu ... Rozwód jest po to aby każdy mógł ułożyć sobie od początku życie. Dzieci ZAWSZE będą twoje i tylko od ciebie będzie zależało jaki będziesz miał kontakt , ale nie zdziw się że jak zona się dowie że ją zdradzasz i zdradzałem to ten kontakt z dziećmi ci mocno utrudni aby się ... odegrać na dzieciach. Oczywiście że po rozwodzie zycie się zmienia , bo jedyną osobą ważną w Twoim życiu stają sie twoje dzieci. Była żona , jej rodzice to już jest przeszłośc. Co do znajomych to jak byli to wasi znajomi to nie widzę powodu aby dalej nie utrzymywać kontaktów. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 14:24 ~admech napisał: I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. . proponuje abyś przeniósł się do działu "Roman i Zdrada" , tam może znajdziesz wielu "fanów" którzy będą tak samo jak Ty myśleli że zdradzanie , zdrada jest ok i fajna. Tam nawet obciąganie obcym facetom nie jest przejawem zdrady i kobiety nie widzą w tym nic dziwnego , więc sądzę że wielu tak będzie Ci kibicowało i może znajdziesz jeszcze jedną laskę , a może i skorzystasz z dodatkowych bezpłatnych usług ;) Bo to co piszesz nie ma nic wspólnego ze związkiem. Związek to uczciwość , szczerość i zaufanie a ty okłamujesz i zdradzasz i nie widzisz w tym nic dziwnego ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry

jak złapać faceta na dziecko forum